Hejka! Witam w kolejnym poście na blogu. Dziś chciałabym rozpocząć
kolejną serię, a mianowicie ,,Na czterech kółkach''. Będę w niej opowiadała o moim nowym zakupie,
czyli o wrotkach. Nigdy nie miałam wrotek i nie potrafię na nich jeździć, więc nie spodziewajcie się profesjonalnych porad czy też wskazówek dotyczących jazdy.Będę tu raczej pokazywać jak uczę się jeździć i jak zdobywam wiedzę na ten temat. Bez zbędnego przedłużania zacznijmy!
Na
samy początku powinnam powiedzieć trochę na temat moich nowych wrotek. Są one z
firmy Rio roller, a kupiłam je sobie jako prezent na moje urodziny. Mają piękne dziewczęce
kolory: koralowy i miętowy. Ja zamówiłam rozmiar 38, ponieważ słyszałam,że we wrotkach, rolkach czy też łyżwach rozmiar powinien być większy niż w rzeczywistości mamy. Zanim zamówiłam wrotki, dużo o nich czytałam. Dowiedziałam się,że wrotki są podobno dużo łatwiejsze w obsłudze niż rolki, ponieważ kółka są rozłożone po obu stronach, dzięki czemu są stabilniejsze. Słysząc to stwierdziłam,że to świetna sprawa, wreszcie będę mogła pojeździć w spokoju nie martwiąc się o upadek i o to, że rolka mi się deformuje ponieważ przekładam ciężar nóg na jedną albo na drugą stronę. Kiedy wrotki do mnie dotarły, stwierdziłam,że od razu je wypróbuje.
Rozpakowałam i wyszłam przed dom na kostkę. Wtedy moje wszystkie nadzieje prysły. Wrotki były strasznie niestabilne, niewygodne i sprawiały wrażenie ciężkich lub za dużych. Stwierdziłam,że zanim zacznę jeździć powinnam obejrzeć kilka filmików dla początkujących. Zobaczyłam parę trików, które ułatwią mi początkową jazdę. Spróbowałam ich w praktyce i szczerze mówiąc wyszły naprawdę ok. Przez kolejne kilka dni była bardzo brzydka pogoda, cały czas podało więc nie mogłam pojeździć. Dopiero dzisiaj kolejny raz ubrałam wrotki na nogi. Nie wiem czego się spodziewałam, ale kiedy wstałam czułam się jakbym miała je pierwszy raz na nogach. nie mogłam utrzymać równowagi, o zrobieniu pierwszego kroku już nie wspomnę. Dopiero kiedy trochę się rozjeździłam czułam się już trochę pewniej i naprawdę bardzo przyjemnie mi się jeździło.
